Nowością na rynku pożyczek pozabankowych jest Ekassa, która głównie tym odróżnia się od większości firm pożyczkowych że udziela pożyczki tygodniowe. Pożyczka spłacana jest przez pożyczkobiorcę nie raz na miesiąc jak w przypadku tradycyjnych pożyczek, a rat w tygodniu.
Pożyczka od 400 do 4000 zł – w ofercie Ekassa znajdziemy pożyczki pozabankowe do 4000 zł, z możliwością rozłożenia spłaty pożyczki na raty tygodniowe. Tutaj będziemy mieli do dyspozycji okres od 1 do 12 tygodni. To na jaki okres spłaty się zdecydujemy zależy wyłącznie od nas. Jeśli mamy możliwość szybkiej spłaty możemy skorzystać ze spłaty w ciągu kilku tygodni. Jeśli na spłacenie pożyczki będziemy potrzebowali nieco więcej czasu tu możemy wybrać okres spłaty 12 tygodni. To w przybliżeniu daje nam 3 miesiące na spłatę pożyczki.
Koszty pożyczki w Ekassa. Wskazując kwotę pożyczki oraz ilość rat tygodniowych, od ręki możemy poznać jaki będzie dokładny koszt pożyczki. Przy małych kwotach rzędu kilkuset złotych i ze stosunkowo krótkim okresem spłaty, koszty te nie są specjalnie wygórowane. Przy większych kwotach i przy dłuższym okresem spłaty, musimy się już liczyć ze znacznie wyższymi kosztami pożyczek. Jak jednak możemy przeczytać w dodatkowych informacjach na temat działalności firmy, firma premiuje osoby dokonujące terminowej spłaty pożyczki. Wtedy stosowana jest obniżka wynosząca nawet od 25 do 80%.
Dla kogo pożyczka w Ekassa? Pożyczka dostępna jest dla osób już od 18 lat, które posiadają aktualny dowód osobisty. Do uzyskania pożyczki będą nam potrzebne dane z dowodu osobistego, numer pesel, numer konta bankowego, oraz w przypadku osób zatrudnionych – data zawarcia umowy o pracę. W celu potwierdzenie danych osobistych, wymagana jest dodatkowa weryfikacja w postaci przelewu weryfikacyjnego w wysokości 1 zł. Ta opłata po pozytywnym potwierdzeniu danych zostaje zwracana na konto osoby wnioskującej o pożyczkę.
Miałem kiedyś pożyczkę tygodniową u Providenta. Pewnie ktoś spyta – po co i dlaczego? Bo nie mogłem dostać kredytu w banku którego potrzebowałem. Kilka odrzuconych wniosków i człowiek miał zagadkę.. Gotówka była potrzebna więc gdzieś trzeba było wziąć. Nie było wtedy jeszcze pożyczek internetowych więc wybór padł na Providenta. Tanio nie było to prawda, ale każdą ratą płaciłem w terminie dlatego żadne problemy mi się po drodze nie przydarzyły. Po spłacie nasze drogi się rozeszły więc chyba każdy był zadowolony. Ja byłem zadowolony że ktoś mi udzielił pomoc finansowej a Provident że na tym dobrze zarobił 😉